[...] w zamian za posprzatanie stajni, wyczesanie konia, wyczyszczenie podków. W jeździe konnej jest tak że sprzęt nie czeka na Ciebie tylko musisz sobie go przygotować. Trzeba przed jazdą porządnie konia wyczesac, żeby mu się odparzenia nie zrobiły, sprawdzić podkowy no i trzeba mieć wyczucie i do każdego konia podejść indywidualnie, bo to jest [...]
[...] większe zasady - np. wyjście na spacer, mieszkam na wsi więc smycz niepotrzebna w szczególności, że pies troszkę povebany, ale nie w sensie agresji, tak więc on musi siąść przed drzwiami, ja odchodzę jakieś 3 m od domu (drzwi cały czas otwarte), i dopiero go wołam i może wyjść. Jak nie wytrzyma, to tylko wychodzi na podwórko załatwić potrzeby i [...]
w 90tym mialem 11 lat w 99 20, wiec dla mnie to tez byl okres dorastania, przed wejsciem w doroslosc. Generalnie bylo wiecej swobody w pewnym sensie, bo nie bylo komorek i sie gdziesz szlo czy jechalo, i nikt cie nie monitorowal-w sensie rodzice czy ktokolwiek. Do pracy sie chodzilo (dorabialem glownie w wakacje) na grafik, nikt do nikogo nie [...]
Ale za to bardzo dobrze dogaduje się ze starszymi ludźmi. I mam na myśli zarówno osoby po trzydziestce, jak pokolenia przedwojenne. Uwielbiam starszych ludzi, zwłaszcza tych urodzonych przed wojną, to jest zupełnie inne pokolenie, moim zdaniem lepsze. I mam dobre podejście do dzieci. Nie wiem, może ten mój rocznik 2003 jest tak zj**any, że nie [...]
[...] najbardziej łagodną osobą jaką znam, a to z nią spedzalem całe dnie za dzieciaka, bo ojciec pracował. Ale on też raczej nie robi awantur, tylko po prostu wymaga. Raz jeden (przed chorobą, bo teraz to mu się często zdarza, bo się martwi) stracił cierpliwość, ale wiem że miał rację i dobrze zrobił. A tak to u mnie w domu raczej zawsze było [...]
[...] o 24; -odpowiednia temperatura pomieszczenia - u mnie gdy jest za ciepło nie zasnę; wiadomo oczywiste rzeczy takie jak cisza i brak światła; -wysiłek fizyczny, ale nie przed snem tylko w ciągu dnia; -jeśli chodzi o myślenie to ja akurat proponuje swobodny przepływ myśli - różne myśli przychodzą mi do głowy gdy leżę w łóżku, po prostu są, [...]
Okniński ściemnia, mówił że dojeżdżał Pudziana 2-3 miesiące przed walką, żeby złamać go psychicznie, no ale z tego co pamiętam to jechał po Pudzianie przez ostatnie 8-9 lat jak się nadarzyła okazja w mediach i pytano o Pudziana. Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2019-03-25 21:25:28
[...] reprezentacji rzeczywistości (liczby nie zawsze się sprawdzają, bardziej mówię o piśmie), ale to zapewne dlatego że żadnego nie znam, a takowy mogła opracować cywilizacja przed nami. Zresztą istnieją teorie, że jest wiele cywilizacji we wszechświecie, ale żadna nie żyje na tyle długo aby skontaktować się z Agares, AI w medycynie wymaga [...]
[...] lepsza, nie było nigdy czegoś takiego, że oglądałem wszystko jak leci. Ale i tak w ogóle rzadko gapiłem się w ekran, za to bardzo często mi się czytało, co uwielbiałem przed snem. A swój własny komputer też dostałem późno (w porównaniu z moimi kolegami) bo jakoś w wieku 14 lat, za co jestem wdzięczny. Wcześniej nie był mi potrzebny, bo jak [...]
[...] po rozstaniu ze mną rozp******iły się psychicznie na jakiś czas. Były akcje z jakimiś napadami bóli nerwowych, przeżywanie u jednej jak już miała narzeczonego i była przed ślubem, potem zresztą się rozwiedli zaraz %-) Nie, żebym się chwalił, ale dziewczyny w związku ze mną wybuchają z tekstami, że nie wyobrażają sobie, że będą z kimś [...]
Agares czytałem ostatnio taką książkę "dziewczyny z Syberii". O losach kobiet zesłanych do łagrów. Jedna z nich to była szlachcianka, przed ruskimi żyła jak ten pączek w masełku. Wysłali ją na Syberię, gdzie nie miała dosłownie nic, o wszystko musiała walczyć. Majątek rozkradli ruscy. Po powrocie do Polski poszła do pracy i zarabiała dobrze, ale [...]
Ja tak samo, uwielbiam fast foody(Kebaby ,Pizze, McDonaldsy, czy Chinczyki) , musze byc najedzony , to jest dla mnie podstawa , zarowno przed jak i po treningu;-) Na watrobę lykam regularnie sylimarol , a zrę wszystko co mi smakuje ;-)
Ej wiecie co. Obudziłem się z dusznością,nie jakaś wielką, ale trochę się przestraszyłem. kurcze nie wiem o co chodzi, bo robiłem przed pójściem spać inhalacje, więc powinno być git. I dopiero po chwili się zorientowałem, że rurka od maski bipap jest nadryziona. Tak... Mój królik chciał mnie zabić. Na szczęście mam zapasową. Uważajcie na króliki.
[...] uświadomiłem, że moja klasa w tym roku w czerwcu idzie do bierzmowania. I mi cholernie przykro, że mnie to ominie, klasę też będę powtarzał. Zawsze byłem kilka kroków do przed klasą jeśli chodzi o naukę. A teraz taka lipa. Rok psu w dupe. Może nawet dwa, jak w leczeniu nie będzie większych postępów. Ja wiem, że lepiej jest stracić rok, ale [...]
[...] Więc wydelo mi brzuch i mnie obudziło. Leżę w łóżku i mam nadzieję że żadne jeszcze. Dzisiaj w Irlandii jest publiczny dzień wolny od pracy, ja też mam wolne, więc cieszyłem się na miły dzień, a tu wygląda na to, że będę się słaniał jak zombie%-) Pokusiło mnie zjeść przed snem chlebka z miodem. Ale jeżeli to mi zaszkodziło to jestem w szoku.
W ogóle to czuję się jakby od czasu gdy dali mi diagnozę minęło mi jedno życie. Ze jakby to co było przed chorobą to było zupełnie inne życie, abstrachując od tego czy lepsze czy gorsze, po prostu zupełnie inne. Jakby należało do kogoś innego. Albo jakby to się działo z 70 lat temu.
[...] studenckiego AGH to ciągła libacja studentów (i nie tylko) z całego Krakowa. Jak ludzie nie umieją po sobie posprzątać (miałem zajęcia o 8 rano, więc wiem jak wygląda boisko przed ekipą sprzątającą) i drą ryje bez powodu to dla mnie zwierzęta... Ja też bywam na piwku z kumplami, zdarzy się napyerdolić jak messerschmitt, ale nawet w takim stanie [...]
Ja p******e nie wytrzymam. Po prostu nie wytrzymam. Dzwonię do rodziców, żeby mnie wypisali. Jak nie to uciekam. Wiecie co zrobił ten goryl? Przed snem wyciągnął jeszcze setkę, wypił ją. Wyzywa mnie od pedałów, bo jestem mały a facet ma być duży, inaczej to pedał. Znaczy no niby próbuje się ze mną zakolegowac, ale rzuca teksty typy "te, młody nie [...]
[...] (przez co wielu ludzi myśli że wszystko z nerwami jest ok) to i tak gdzieś ten kortyzol osiada i przez to nie można zasnąć, a ćwiczenia go spalają Dla mnie wietrzenie pokoju, nie siedzenie przy kompie przed snem czy "nie właściwa" kolacja to bulszit, ale ćwiczenia rzeczywiście działają Zmieniony przez - Puar w dniu 2019-06-14 12:36:45
W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie
